Minął ponad tydzień od ostatniego wpisu, a więc czas na małe
podsumowanie!
Walczę już 8 dni. Przez ten czas udało mi się przebiec 43
km, oczywiście przeplatając to treningami na siłowni. W tym tygodniu udało już
się przebiec ponad 10 km, a więc stwierdzam, że powoli, powoli wracamy do
formy. Już nie robię postojów! :)
Na wadze też zauważyłem małą zmianę...
Nie jest ona duża, ale to zawsze jakiś krok do przodu!
Oto linki do treningów od 7 stycznia do dnia dzisiejszego:
Dziękuję za uwagę, odezwę się wkrótce. Mam nadzieje, że z
kolejnymi dobrymi wiadomościami! :)
"Rise and rise again until lambs become lions..." !!!